Justyna60 pisze: 27 lis 2024, 10:20
Chciało się Tobie robić paznokcie tak pomalowane i makijaż który profesjonalistka robi ok 40 min. minimum na chwilę przebrania ? Ryzykantka jesteś skoro piszesz że boisz się zdekonspirowania? Na pewno to Twoje zdjęcie? Trochę staro wyglądasz jak na 30 lat. Rozumiem że uszy masz przekłute bo na zdjęciu są kolczyki. Jak na ukrywającą się to musisz mieć wielką wprawę w malowaniu się.
Już zabieram się do wyjaśnień

Paznokcie- Na swoje własne, długie sobie nie pozwolę, na hybrydę też z wiadomych względów nie.. Paznokci malować nie umiem, całe paluchy mam zawsze zapaćkane, więc wspomagam się gotowymi tipsami do przyklejania (szybkie i wygodne)
Kolczyki- nie mam przekłutych uszu (jakoś mam ubzdurane w głowie że to boli) udało mi się znaleźć koła klipsy

Przebranie/Makijaż- Nawet jeśli to ma być na chwilę, żeby zaraz zmyć to to robię, mam jakiś wew. przymus żeby na siebie popatrzeć, jakby to dziwnie nie brzmiało.. Faktycznie tu do zdjęcia zeszło mi długo jakoś do godziny (lubię mocny makijaż, tu wręcz wyszedłem jak typowa tapeciara, mocno podkreślone oczy i sztuczne rzęsy) miałem trochę poprawiania żeby efekt był dla mnie zadowalający, bo jestem dość krytyczny pod tym względem. Maluję się z przerwami jakoś może z 15 lat od gimnazjum. Dopiero jakoś od 2 lat nabrałem jako takiej wprawy jeśli mogę tak powiedzieć bo miałem trochę przerwy od przebieranek ale finalnie wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. Dzięki toutorialom DragQuenn z youtube (tu polecam zdecydowanie kanał Lucasa Adelona- świetnie tłumaczy) trochę się wprawiłem. Mam mniej więcej wybadane kiedy mogę sobie pozwolić na przebieranki, zazwyczaj mam dla siebie takie bezpieczne max 1,5-2h. Później ryzyko zdecydowanie wzrasta na które już się nie porywam, bo nie mam nigdy 100% pewności co do powrotu partnerki. Chociaż muszę przyznać, że jakoś 5 lat
temu prawie wpadłem, bo poniosło mnie czasowo i chowając wszystko w pośpiechu zapomniałem o peruce. Szczęściem w nieszczęściu pies się do niej szybciej dorwał zanim się wydało.
Co do zdjęcia- Tak jak pisałem wcześniej, mam 30 lat. Może to kwestia samego zdjecia ze tak jakoś wyszedłem"starzej" Na pewno trochę jakość zdjęcia podupadła przy zmniejszaniu rozdzielczości żeby móc tutaj wstawić. Cudzych zdjęć nie używam;) może wyszła też kwestia makijażu i oświetlenia, jak wspomniałem wyżej lubie mocny makijaż, wszystko pewnie nałożyło się na siebie+ słaby aparat i światło.. Podsyłam inny kadr pierwszego zdj + zdj w lżejszym makijażu dla dowodu wieku

Wybaczcie zakryte tło i telefon, ale miałem akurat niezły bałagan i bardzo sfatygowane etui na telefonie że aż wstyd:)