Przyjrzyjmy się temu co one zawierają.
ICD-10
Każde zaburzenie jest zapisywane w postaci kodu składającego się z dużej litery oraz 2 liczb.
Tematy które nas interesują znajdują się w dziale „Zaburzeń psychicznych”, dawniej nazywanych chorobami psychicznymi, Ich kodowanie zaczyna się zawsze od litery „F”. Na pierwszy ogień bierzemy „Zaburzenia identyfikacji płciowej” czyli do litery F dodajemy liczbę 64. Jednakże owe zaburzenia mają kilka podtypów wiec do kodu dodajemy jeszcze jedną cyfrę i tak:
F64.1 Transseksualizm.
Osoba taka pragnie
1. żyć jako osoba płci przeciwnej do płci przypisanej w akcie urodzenia,
2. chce być akceptowana jako osoba płci przeciwnej.
3. Jest często (choć nie zawsze!) niezadowolenie z własnych cech i narządów płciowych.
4. Może także chcieć zmienić swoje ciało na zgodne z płcią odczuwalną.
5. To pragnienie powinno się utrzymywać przez co najmniej dwa lata.
6. Nie może być wynikiem innych zaburzeń psychicznych oraz interseksualności
F64.2 Transwestytyzm podwójnej roli.
1. Ubieranie ubrań płci przeciwnej przez część życia.
2. Ubieranie się w celu osiągnięcia satysfakcji emocjonalnej z bycia "chwilowo" płcią przeciwną.
3. Nie pragnie trwałej korekty płci.
4. Przebieraniu nie towarzyszy podniecenie seksualne
F64.3 Zaburzenia identyfikacji płciowej w dzieciństwie
Tym zajmować się tu nie będziemy.
To teraz takie pytania:
Czy osoba transseksualna ubiera strój płci innej niż przypisanej jej przy urodzeniu?
Czy transwestyta podwójnej roli nie chce być przynajmniej przez pewien czas traktowany przez otoczenie jak osoba płci przeciwnej?
Czy transwestyta podwójnej roli zawsze jest zadowolony ze swojego wyglądu i genitaliów?
Czyli reasumując Transseksualizm od Transwestytyzmu podwójnej roli różni się jedynie tym, że Transwestyta potrafi żyć w roli przypisanej mu przy urodzeniu a Transseksualista już nie. Oczywiście Transwestytyzm podwójnej roli może być początkiem Transseksualizmu.
Te dylematy zostały rozwiązanie w kolejnej edycji ICD z numerem 11. Ale o tym potem.
Przejdźmy jednak chronologicznie do klasyfikacji Amerykańskiej DSM5 która jest stanowczo nowsza od ICD10. Dla porządku w naszym kraju lekarze i psycholodzy nie powinni się ta klasyfikacją posługiwać, wiec wszyscy się nią posługują

DSM-5
Co my tam mamy? Mamy konieczność spełnienia co najmniej dwu kryteriów z wiązki A oraz kryterium B
Dysforia płciowa u dorastających i dorosłych 302.85 (F64.1)
Wiązka A
Wyraźna niezgodność między odczuwaną/wyrażaną przez daną osobę płcią a płcią jej przypisaną, trwająca co najmniej sześć miesięcy, objawiająca się co najmniej dwoma spośród wymienionych:
1. Wyraźna niezgodność między odczuwaną/wyrażaną przez daną osobę płcią a pierwszorzędowymi i/lub drugorzędowymi cechami płciowymi (lub w przypadku młodych osób dorastających - przewidywanymi drugorzędowymi cechami płciowymi).
2. Silna potrzeba bycia pozbawionym pierwszorzędowych i/lub drugorzędowych cech płciowych z powodu wyraźnej niezgodności między odczuwaną/wyrażaną przez daną osobę płcią (lub w przypadku młodych osób dorastających - chęć uniknięcia rozwinięcia się przewidywanych drugorzędowych cech płciowych).
3. Silna potrzeba posiadania pierwszorzędowych i/lub drugorzędowych cech płciowych płci przeciwnej.
4. Silna potrzeba bycia przeciwnej płci (albo płci innej niż przypisana danej osobie).
5. Silna potrzeba bycia traktowanym jak osoba przeciwnej płci (albo płci innej niż przypisana danej osobie).
6. Wyraźne przekonanie, że dana osoba wyraża uczucia i prezentuje reakcje typowe dla płci przeciwnej (albo płci innej niż przypisana danej osobie).
B. Opisany stan powoduje istotne klinicznie cierpienie lub upośledzenie funkcjonowania społecznego, zawodowego lub w innych ważnych obszarach.
Pamiętając, że muszą być spełnione tylko dwa z A oraz B postarajcie się pobawić w dobieranie tej dwójki.
Miłej zabawy.
Koniec części pierwszej.
Jeżeli Wam się podoba będę pisała dalej.