Aczkolwiek bardziej podoba mi się zdrobnienie Ala, ale nie chcę się narażać koleżankom o imieniu Alicja.
Mam 40 lat, ale nie ryczę (obiecuję).
Zaczęlam dawać się we znaki mojemu gospodarzowi odkąd mial chyba 8 czy 9 lat.
Postrzegam siebie jako ofiarę twórczości pana Raya Blancharda i jego ciekawych teorii. Do niedawna myślalam, że jestem tylko fetyszem mojego gospodarza, ale poprzez splot pewnych wydarzeń to się zmienilo. Nie wiem gdzie mnie to odkrycie zawiezie, ale czas pokaże.
Czy czegoś tu szukam? Pewnie tak. Wiedzy, zrozumienia, być może przyjaźni? Na początek to tyle. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania (jeśli by się takowe pojawily).

"Ola" w innych językach może być również zdrobnieniem od Olga tak więc masz wybór

AniaBlank pisze: 13 paź 2024, 13:06 "Ola" w innych językach może być również zdrobnieniem od Olga tak więc masz wybór

To już wolę Olę Aleksandra ma fajne zdrobnienia po angielsku. Mogę być Allie, Lexi czy nawet Sandy

Witaj Olu, pytaj a znajdziesz zapewne odpowiedzi i rady. Jak mocno tkwisz w swoim gospodarzu? ( Fajnie to opisałaś)

Nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie. Ale jeśli tak, to mocno. Poważnie rozważam eksmisję.

Chcesz przejść na 24/7 jako kobieta? Z Twoim wyglądem nie było by problemów.

Justyna60 pisze: 13 paź 2024, 15:45 Chcesz przejść na 24/7 jako kobieta? Z Twoim wyglądem nie było by problemów.

Dziękuję za piękny komplement i tak, to mialam na myśli. Niestety to nie takie proste...