Re: Moje wyjścia

42
AlexandraStarrCD pisze: 01 paź 2024, 18:30 Cześć. Jestem Ola, obecnie mam 28 lat. Od 7 lat wychodzę publicznie jako kobieta. Na początek pod osłoną nocy, obecnie latam już za dnia.
Jako ona robię sobie wycieczki do sklepów, restauracji. Jak do tej pory najbardziej "odważną" rzecz jaką zrobiłam publicznie to kupno rajstop w małym sklepiku, interakcja ze sprzedawczynią.
Preferuje stroje eleganckie, może lekko wyzywające bo często zakładam krótkie spódnice i buty na wysokim obcasie.
Wydaje mi się, że dobrze mieszam się w tłum ale jednak czasem zdarzy się jakieś dziwne spojrzenie albo szepty innych osób.
Co mnie obecnie najbardziej stresuje podczas wychodzenia jako ona? Moment wyjścia z mieszkania, zawsze boję się żeby nikt z sąsiadów mnie nie poznał. Pozdrawiam gorąco ☺️
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Piszesz że dobrze mieszasz sie w tłumie A ile masz wzrostu w szpilkach ?

Re: Moje wyjścia

44
Pytanie @Jadwiga55 może nie do mnie ale mogę powiedzieć z doświadczenia, że nawet 195 w szpitalach nie zwraca jakoś mega uwagi. Co najwyżej padnie hasło koszykarki albo pani w windzie sięgającą nam do pępka będzie patrzyła góra dół góra dół na co my możemy patrzeć z góry 😂

Re: Moje wyjścia

46
Dzisiaj miałam trochę czasu i wyskoczyłam na zewnątrz.

Źle jednak oceniłam pogodę, widziałam już kobiety w kozakach za kolano, jednak jak dla mnie trochę za ciepło jeszcze na nie.

Wybaczcie za słabą jakość zdjęć. Robiłam je w damskiej toalecie w galerii i pstrykane na szybko 😂😝
Obrazek
Obrazek

Re: Moje wyjścia

48
No to i ja się pochwalę ze swojego pierwszego wyjścia w dzień. Długo się zbierałam w sobie z tym. Ale chyba wraz z wiekiem mam co raz bardziej wywalone na to co kto o mnie myśli. Jestem jaka jestem. Na siłę tego nie zmienię. Żyć marzeniami, a ich nie realizować to najgorsze co można zrobić. Także wybrałam się z kumpelą do Strzegomia. W niedzielne popołudnie. Ludzi nie było dużo. Także w tłum nie było jak się wmieszać. Sama mam 185cm, do tego buty na obcasie. Makijaż jak makijaż, niezbyt przesadny ale też nie mam ręki artystki. Na pewno zwracałam uwagę. Kilka osób się przyglądało ale nie spotkały mnie jakieś przykrości. Owszem czułam niepokój jak ktoś mnie mijał i się przyglądał ale to da się opanować, da się przyzwyczaić do tego. Także życzę Wam wszystkim przełamania się i wyjścia tak jak lubicie, chcecie.

Re: Moje wyjścia

49
alicjawmazur pisze: 08 lis 2024, 10:09 No to i ja się pochwalę ze swojego pierwszego wyjścia w dzień. Długo się zbierałam w sobie z tym. Ale chyba wraz z wiekiem mam co raz bardziej wywalone na to co kto o mnie myśli. Jestem jaka jestem. Na siłę tego nie zmienię. Żyć marzeniami, a ich nie realizować to najgorsze co można zrobić. Także wybrałam się z kumpelą do Strzegomia. W niedzielne popołudnie. Ludzi nie było dużo. Także w tłum nie było jak się wmieszać. Sama mam 185cm, do tego buty na obcasie. Makijaż jak makijaż, niezbyt przesadny ale też nie mam ręki artystki. Na pewno zwracałam uwagę. Kilka osób się przyglądało ale nie spotkały mnie jakieś przykrości. Owszem czułam niepokój jak ktoś mnie mijał i się przyglądał ale to da się opanować, da się przyzwyczaić do tego. Także życzę Wam wszystkim przełamania się i wyjścia tak jak lubicie, chcecie.
Na obcasie? Szpilka 12?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość