15
autor: Monika78
Moja historia – od odkrycia siebie po życie w zgodzie z własną tożsamością
Już od najmłodszych lat czułam, że coś we mnie jest inne. Uwielbiałam malować paznokcie, nosić pierścionki, a także prosić, żeby ktoś zawiązał mi kokardkę we włosach. Te proste rzeczy dawały mi radość i poczucie bycia sobą, choć nie do końca rozumiałam jeszcze, dlaczego.
W wieku około 13 lat zaczęłam odkrywać to jeszcze głębiej. Kiedy byłam sama w domu, sięgałam po ubrania mamy – przymierzałam rajstopy, majtki, sukienki. Każdy taki moment był dla mnie chwilą wolności. Zakładałam spódniczki, buty na obcasie, robiłam makijaż i wtedy czułam, że jestem bliżej swojego prawdziwego “ja”.
Z biegiem lat, kiedy dorosłam te uczucia nie zniknęły. Wręcz przeciwnie, zaczęłam malować się i przebierać w ciuszki mojej żony, gdy tylko miałam okazję. To była moja tajemnica, mój sposób na utrzymanie kontaktu z tą częścią mnie, której na co dzień nie mogłam pokazywać.
Przez wiele lat żyłam w dwóch światach – tym, który narzucały mi normy społeczne, i tym, w którym czułam się sobą. Teraz wiem, że każdy krok tej podróży był ważny, żebym mogła zrozumieć, kim naprawdę jestem.
Niestety z nikim nie podzieliłam się moją tajemnicą rozwiodłam się z żoną 10 lat temu i obecnie mieszkam z córką i zięciem oraz wnukami.
Jak tylko jest okazja zamykam się w pokoju na klucz ,otwieram mój tajny schowek i hulaj dusza…