Nie wiem jak coś takiego się nazywa fachowo po polsku, ale w anglojęzycznym środowisku mówi się na to "breastplate" - lub konkretniej "silicone breastplate", ewentualnie "crossdresser breastplate" lub coś w tym stylu (samo "breastplate" może też znaczyć napierśnik jako element zbroi np. rycerskiej

).
Osobiście nie mam doświadczenia z noszeniem czegoś takiego, słyszałam że jest w tym gorąco, łatwo się spocić i przy zakładaniu trzeba też nałożyć na ciało talk żeby uniknąć przyklejeń i podrażnień. Wygląda to dobrze też raczej głównie na zdjęciach, na żywo z bliska raczej widać że nie jest to naturalna skóra, trzeba też jakoś ukryć miejsce gdzie ta "kamizelka" się kończy (np. naszyjnikiem).
Niestety nie pomogę jeśli chodzi o wybór, cechy na które warto zwrócić uwagę itp.
